WOJTEK CICHOWSKI
Z reguły podchodzę sceptycznie, z chłodną głową do wszystkich nowych rzeczy, które próbuję i nie mogę ukrywać, że podobnie było, kiedy rozpoczynałem współpracę z Pawłem. Po tych kilku miesiącach treningów pod jego okiem mogę bez wątpienia powiedzieć, że w tym przypadku moje początkowe sceptyczne podejście było całkowicie zbędne.
Paweł jest niekwestionowanym profesjonalistą w tym co robi. Bez zwątpienia mogę polecić do go każdemu, kto chce rozwijać swoją biegową pasję bezpiecznie, bez kontuzji, osiągając coraz lepsze wyniki na różnych dystansach i rodzajach biegów. Bardzo ważnym dla mnie aspektem treningu z Pawłem jest to, że staję się świadomy możliwości i ograniczeń mojego organizmu, dzięki czemu z tygodnia na tydzień dowiaduję się w jaki sposób można bezpiecznie podnosić sobie poprzeczkę, aby osiągnąć wymierzony cel oraz jakie elementy wyeliminować, aby wyzbyć się ograniczeń. Treningi z Pawłem nie są nieświadomym klepaniem jakiegoś planu treningowego z jednego schematu, tylko wykonywaniem spersonalizowanych jednostek treningowych, dostosowanych pod względem aktualnego samopoczucia, wytrenowania, wolnego czasu i wielu innych aspektów. Zawsze kiedy tego potrzebuję, mogę liczyć na wsparcie Pawła na temat zleconego planu, a dzięki temu jestem świadomy, dlaczego w danym etapie przygotowań do zawodów mam wykonywać określone jednostki treningowe.
Mimo, że same wyniki w zawodach nie są dla mnie najważniejszą korzyścią płynącą z treningów, to bez wątpienia mogę powiedzieć, że świadome i bezpieczne treningi Pawłem, wraz ze zleconą przez niego odpowiednią regeneracją (na co również kładzie odpowiedni nacisk), przynoszą znakomite rezultaty. Przez kilka miesięcy współpracy udało mi się polepszyć o ponad poł godziny wynik w maratonie i o ponad 4 min w biegu na 10 km, w wyniku udało mi się złamać 40 min, które jeszcze kilka miesięcy wcześniej były dla magiczną, nie do przekroczenia granicą. Poza tym, przed rozpoczęciem współpracy z Pawłem, często przy długich lub intensywnych biegach miałem duże problemy ze skurczami. Teraz, dzięki wdrożeniu w życie rad Pawła na temat żywienia i regeneracji, całkowicie wyeliminowałem dolegliwości, przez które wcześniej, wiele razy podczas ważnych dla mnie biegów, byłem o krok od rezygnacji, a przekraczanie linii mety nie sprawiało mi radości. Jak powiedziałem na wstępie, na początku sceptycznie podszedłem do treningów z Pawłem; nastawiałem się maksymalnie na kilka miesięcy współpracy, może do pierwszych ważniejszych zawodów. Nie sądziłem, że będę mógł w znacznym stopniu poprawić swoje samopoczucie i wyniki dzięki treningom online. Uważałem, że po prostu taki już jest mój organizm i uwarunkowania genetyczne nie pozwolą mi podnieść poprzeczki wyżej. Teraz widzę, jak bardzo się myliłem zarówno w tej kwestii jaki i współpracy z Pawłem - potrwa ona jeszcze bardzo długo.